oddycham
kocham ten stam ........
lekko tak lekko poruszam reaka lewa prawa............
a ty maly czlowiekczku jestes za dalko..........
nigdy mnie nie dogonisz uwiklany w tym wszystkim ..........
w szarej rzeczywistosci w tej codziennosci........
ja mam swoje kolory indywidualisty.......
wolnosc usmyslu szerokie konty patzrenia.......
patrzenia na to wszystko na was/..........
na wasze cienie i falszywe oblicze......
pokretne duszyczki kajdany na rekach........
skute mozgi i brak samodzielnego myslenia.....
ograniczenia nakazy zakazy pozwolenia.....
zyje inaczej zyje tak jak chce.......
nie ograniczony nikim i niczym......
wolne oddechy kolory teczy........
kocham ten stan......
obcuje ze swoim ja...........
moje zwykle nie przecietne mozliwosc......
nic ponad to nic ponad wszystko .....
nic nie wiadome a zaraze pewne........
szuram myslami po po poodzel lekko tak.....
ulotny jak powietrze potrzebny jak zycio dajny tlen....