stare nowe nowe stare
wiatm cie dniu z pod powiek ciezkich....
wypluty jak stara guma bez smaku...
dzis odradzam sie od nowa ....
podnosze glowe jest slonce slonce swieci...
dzis ten dzien moj dzien....
i budze sie niechetnie sie podnosze i obracam zaluzje...
za oknami krajobraz dnia codziennego...
dobrze mi znane bloki betonowe lego...
najwyzszy czas na zmiany...
radykalane zminay tak tak...
odcinam sie od was od tego syfu....
waszej szarej egzystencji bezsensownego istnienia....
chce kolorow w mym zyciu i sam je sobie pokoloruje...
nigdy wiecej nie o nie nie inaczej...
nigdy wiecej nie wpusze nikogo do siebie....
do mego srodka pod moje powieki...
teraz tylko ja i moje alterego....
nic i nikt nic i nikt sam sam sam....
tylko ja siebia tak dobrze rozumiem....
tylko ja siebie tak znam....
wiec dystans z dala ....
nie podchodz bo pogryze..
pies jestem wiec zejdz mi z drogi ...
trzy kroki w tyl pokim dobry...
wow wow...
buzka
Dodaj komentarz